Bibliotekarki odczytywały wybrane fragmenty książki: o kawie i papierosach, o parówkach, o sesji fotograficznej w renomowanym czasopiśmie „Playboy” i o obcasach autorki, które tak bardzo przypominały zebranym o naszym dawnym spotkaniu z Marią Czubaszek, które odbyło się przed paroma laty w Bibliotece Publicznej w Kaliszu Pomorskim. Powoli przypominały się seniorkom historie opowiadane przez samą autorkę na spotkaniu i spiesznie chciały się swymi wspomnieniami podzielić z zacnym gremium.
W dalszej części spotkania bibliotekarki poprosiły uczestniczki o napisanie bajki o Marii Czubaszek. Pełne twórczego zapału seniorki tworzyły bajkę, zdanie po zdaniu, widząc zaledwie jeden wyraz swej poprzedniczki. Napisawszy zdanie zawijały kartkę papieru, zostawiając następny wyraz dla swej następczyni. Jak się okazało, tworzenie bajki w oparciu o jeden wyraz, było świetnym warsztatem twórczym, zmuszało bowiem seniorki do wymyślenia zdania, ale także do pracy nad składnią zdania i jego bezbłędnym zapisaniem. W rezultacie powstało aż 8 bajek. Podczas wspólnego odczytywania powstałych tekstów, każda z bajek, a właściwie każde zdanie, niespójne z poprzednim, zaskakujące i trochę przewrotne, wywoływało eksplozję śmiechu. Nie mogło być inaczej, gdyż sama autorka była osobą pełną humoru, wigoru i dystansu do siebie i otaczającego ją świata.
Spotkanie było także okazją do przeprowadzenia ćwiczeń usprawniających pamięć. Podczas ćwiczenia każda z uczestniczek spotkania miała podać swe imię i wypowiedzieć dowolne wyrazy dźwiękonaśladowcze. Każda jej następczyni winna zatem powiedzieć swoje imię, swój wyraz dźwiękonaśladowczy oraz wymienić imiona i wyrazy dźwiękonaśladowcze swych poprzedniczek. To bardzo trudne ćwiczenie – ostatnia osoba miała podać ponad dwadzieścia imion i dwadzieścia wyrazów dźwiękonaśladowczych swych poprzedniczek, bez możliwości pomylenia kto jaki wyraz dźwiękonaśladowczy podał – również było okazją do wspólnego śmiechu, ale także do integracji, podpowiadania i dyskusji.
Bibliotekarki zakończyły spotkanie zabawą w pantonimę. Seniorki i seniorzy losowali w grupach hasła i ruchami ciała mieli przekazać reszcie grupy wylosowane hasło. Zadanie trudne, ale nie dla seniorek i seniorów z Dziennego Domu „Senior +”.
Spotkanie w Dziennym Domu „Senior+” z pewnością należy do udanych. Pomimo psychicznego wyczerpania, pomimo trudności pamięciowych, wspólne przebywanie, czytanie literatury, wspominanie, ale także wspólna praca, buduje pozytywne nastawienie, odpręża ciało i umysł oraz pozwala zapomnieć o stresie.
